Sonda
W tym miesiącu sonda dotyczy życia po śmierci. Zapytałyśmy, co sądzą na ten temat m.in. uczniowie i nauczyciele ZSOI nr 4 w Kielcach. Starałyśmy się ukazać różnice w punktach widzenia i opiniach osób w zróżnicowanym wieku i odmiennych poglądach.
Natalia, 14 lat:
Trudno jest mi stwierdzić w tym wieku, w co tak naprawdę wierzę. Nie zastanawiałam się nad śmiercią i tym, co jest po niej. Jest jeszcze za wcześnie.
Agata, 14 lat:
Ja w nic nie wierzę. Uważam, że dusza umiera wraz z ciałem. Jesteśmy tacy sami, jak wszystkie istoty na tym świecie, tak jak kwiatki czy zwierzęta, więc nie ma powodu, abyśmy to właśnie my mieli kolejne życie. Życie jest tylko jedno.
Nauczyciel:
Według mnie śmierć kończy wszystko. Nie istnieje życie po śmierci, nie można sobie tego wyobrazić. Ciało umiera wraz z rozumem i świadomością. Nauka bada wiele teorii i można liczyć na to, że istnieje jeszcze coś, czego ona nie dostrzegła. Najlepiej jednak się tym nie przejmować i po prostu ŻYĆ.
Czy wierzysz w niebo, piekło i czyściec? A może w reinkarnację lub przeznaczenie?
Tomek, 15 lat:
Bardziej prawdopodobna wydaje mi się reinkarnacja, ale czy to nie to samo co zmartwychwstanie? Wizja piekła mnie przeraża, chociaż z drugiej strony miałbym więcej znajomych (śmiech). W każdym bądź razie coś tam na pewno jest.
Nauczyciel:
Ja wierzę w to, co wynika z Biblii, czyli niebo i piekło, o czyśćcu nie było mowy, więc w niego nie wierzę. Niebo wyobrażam sobie jako raj , a piekło nie jako palenie się w ogniu, ale raczej wieczne oddalenie od Boga. Oczywiście chcę trafić do nieba, bo kto nie chce?
Jak sądzisz, co stanie z twoją duszą po śmierci ? Gdzie chciałabyś/chciałbyś znaleźć się po śmierci ? Jak sobie to wyobrażasz ?
Stanisława, 72 lata:
Myślę, że trafię do czyśćca, ale oczywiście bardzo chciałabym pójść prosto do nieba. Wyobrażam sobie je jako dobroć, miejsce bez zła, zmartwień, idealne.
Marcin, 23 lata:
Chciałbym trafić do nieba. Wyobrażam sobie, że będzie w nim wszystko czego obecnie brakuje na ziemi. Będziemy żyć jak w raju i patrzeć na wszystko z góry.